Autor |
Wiadomość |
<
Bagna Nattulv
~
Polowanie na wilka I
|
|
Wysłany:
Pią 21:36, 05 Lip 2013
|
|
|
|
Przyglądał się w lekkim osłupieniu rannemu stworzeniu. W pierwszym odruchu chciał go jakoś zatrzymać i opatrzyć, ale dotarło do niego, że nie to jest teraz najważniejsze. Skoro jeleń miał jeszcze dość siły by uciekać to to, co go zaatakowało musi być niedaleko.
- Panowie... chyba mamy wreszcie jakiś trop... - wydukał.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:59, 05 Lip 2013
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 02 Lip 2013
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Podszedł w miejsce, w którym przed chwilą stało zranione zwierzę. "Krwawi obficie, nie pożyje długo.."...
- Musimy tam wejść.. Lepsze pomysły?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:07, 05 Lip 2013
|
|
|
Dołączył: 05 Lip 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Biedny zwierzak, ale sądzę że teraz my będziemy mieć na głowie tego drapieżnika który mu to zrobił, a poza tym... te krzyki z tamtej strony, może najpierw sprawdzimy ich źródło, być może to wilki właśnie pożerają krasnala? - Zaproponował kompanom.
Po chwili pomyślał Cholera robi się trochę nieprzyjemnie, trzeba mieć oczy dookoła głowy. Po czym posłał towarzyszom rozbrajający uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Relam dnia Pią 22:08, 05 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:13, 05 Lip 2013
|
|
|
Dołączył: 04 Lip 2013
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pszczyna
|
|
Biegnąc wpadł z hukiem na truchło leżące na ziemi, gdy biegł zauważył jakiś dziwny ceń po jego lewej stronie w głębi lasu. Wstał i otrząsnął się, zobaczył swoich towarzyszy.
-Nareszcie was znalazłem.- rzekł zdyszany, po czym wyciągnął bukłak z piwem i zrobił porządne dwa łyki. Kontynuował- słuchajcie, gdy biegłem zobaczyłem jakiś cień. Nie wiem co to było - dodał po chwili i kucał nad zwierzyną.Jeszcze świeże... pomyślał, rozglądnął się po towarzyszach. Nie będziecie mieli nic przeciwko, jeśli ukroję trochę mięsa ?- zapytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:29, 05 Lip 2013
|
|
|
|
Słysząc pytanie krasnoluda popatrzył na niego. Dopiero wtedy zdał sobie sprawę, kogo właśnie widzi. - N-nie, skądże... - wymamrotał nieprzytomnie.
Znowu odpłynął myślami do pewnego wspomnienia. Potarł oczy rękawem, by pozbyć się jego resztek z umysłu.
- To co robimy?
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:32, 05 Lip 2013
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 02 Lip 2013
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Bez słowa wyjął Zemstę, ciął nią dwa razy tworząc przejście w żywopłocie...
- Tędy - powiedział stanowczo.
- Magu, stwórz nam światło, bo inaczej umrzemy po przejściu dziesięciu kroków, depcząc sie wzajemnie - powiedział, nie odwracając wzroku. Był czujny.
Akcja taka jak wyczarowanie swiatła nie wymaga testu ani nic nie kosztuje - to potrafi każdy mag...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:37, 05 Lip 2013
|
|
|
Dołączył: 05 Lip 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Gdy zobaczył krasnoluda od razu się do niego zwrócił. - Przyjacielu złoty! W końcu dotarłeś, chyba towarzyszowi broni nie poskąpisz paru łyków? - powiedział patrząc na bukłak krasnoluda. - No właśnie przydałoby się trochę światła, magu pokaż nam czy coś potrafisz. - dodał z wyczekiwaniem w głosie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Relam dnia Pią 22:45, 05 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:42, 05 Lip 2013
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Waszych uszu dobiegł szmer, całkiem niedaleko. Ale za każdym razem z innej strony...
Rozpadało się na dobre, mgła opadła, a pomiędzy gałęziami przebijało się słabe, srebrne światło księżyca.
Pełnia.
Tnące szpony mrozu zaczęły zaciskać się na was coraz mocniej, wasze niewidzialne do tej pory oddechy zastąpiła biała para.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:45, 05 Lip 2013
|
|
|
Dołączył: 04 Lip 2013
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pszczyna
|
|
-Dotarłem, dotarłem. Oczywiście,że możesz się napić - podał bukłak Relamowi i dodał po chwili- tylko uważaj mocne, krasnoludzkie.
- Więc słuchajcie, powtórzę jeszcze raz, biegnąc zauważyłem kątem oka jakiś dziwny cień i nie wiem co to było. Lepiej uważajmy - wypowiedział te słowa bez chwili zająknięcia się. Ruszajmy wiec zabić tego wilka -dodał i pochylił się odkrawając kawałek mięsa wobec sprzeciwów towarzyszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:56, 05 Lip 2013
|
|
|
|
Zaledwie kilkanaście sekund zajęło mu stworzenie kilku świetlistych kul. Był poddenerwowany uczuciem bycia obserwowanym. Miał wrażenie, że to, co zaatakowało jelenia, teraz czai się poza zasięgiem światła czekając na okazję. Imrak, ufam że rozpoznałbyś wilka w każdej okoliczności. Więc z czym my mamy do czynienia? Spojrzał w górę na widoczny już księżyc.
- Pełnia nie wróży nic dobrego...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 17:47, 06 Lip 2013
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 02 Lip 2013
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Słyszał dochodzące zza pleców niepewne kroki towarzyszy. Sam stąpał już z mniejszą niż zawsze pewnością. Gęsto rosnące, niskie drzewa smagały go po twarzy, jednak ciągle szedł pewnie, tnąc od czasu do czasu Zemstą przed sobą. Tyle razy pokrywała się krwią, i tyle razy ratowała mu życie... Ani chwilę w nią nie wątpił.
- Spokojnie - rzucił za siebie - cokolwiek to było umrze dzisiaj...
Przedzierał się przez zarośla...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 19:55, 06 Lip 2013
|
|
|
Dołączył: 05 Lip 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Liczyłem na to że mocne. - odparł z uśmiechem do krasnoluda, po czym łapczywie upił dwa duże łyki. Szedł za Sheriganem, w ścieżce którą on wycinął, czując jak krasnoludzki trunek i pełnia zaczynają wpływać na jego wyobraźnię. Upił znów dwa łyki po czym oddał bukłak krasnoludowi i dworsko się ukłonił.
- Czujecie że jest coraz zimniej? - Zapytał kompanów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:01, 06 Lip 2013
|
|
|
Dołączył: 04 Lip 2013
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pszczyna
|
|
Ruszył za Relamem- Zimno ci dlatego, że już nie żyjesz, nie przystosował się do ciebie trunek- zaśmiał się. Po czym kontynuował- A więc nie wiem co to było, na pewno nic podobnego do wilka. Szedł z wyciągniętym jednym mieczem. - Słuchajcie na pewno nie będzie to nic miłego gdy to spotkamy - powiedział po chwili, robiąc łyka z bukłaku i stuknął nim Relama podając mu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:11, 06 Lip 2013
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Usłyszeliście trzask łamanej suchej gałęzi. Dźwięk dawał do zrozumienia, że to, co na nią nadepnęło było bardzo ciężkie.
Dźwięk jednak wydawał się odległy. Atmosfera zrobiła się bardzo gęsta i jeszcze bardziej nieprzyjemna.
Każde z was dałoby sobie rękę obciąć, że coś właśnie łypnęło na nich złotymi ślepiami. Dwa punkty jednak zniknęły gdzieś w ciemności dezorientując was nieco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:15, 06 Lip 2013
|
|
|
|
- Faktycznie zimno... - odpowiedział złodziejowi, po czym zwrócił się do krasnoluda - byłoby miło gdybyś jednak zapamiętał coś charakterystycznego. Nie lubię niespodzianek.
Ostanie zdanie wypowiedział już prawie szepcząc. Nie uważał za dobry pomysł urządzanie sobie pogawędek w takim położeniu. Głosy mogły tylko pomóc ich namierzyć.
- Mam naprawdę złe przeczucia...
|
|
|
|
|
|