Szukaj

Niepokoił go ten pomruk, zawsze spodziewa się najgorszego, bo tak nauczyło go życie, które non stop dawało mu w kość. - Słyszycie ten pomruk, co to ku.wa jest ?

-Tylko jak będzie się coś działo to chowaj się za nas - powiedział z troską - Blodwyn idziemy !

- To mały człowieku kombinuj co i jak bo ja nic nie rozumiem z tej mapy - powiedział spokojnie - Blodwym zaczekamy na to co on wykombinuje, naostrz Topór za ten czas a ja wyczyszczę młot.

Niech się kończą już te schody, Blodwyn to dobry bergen i silny ale nie tak jak ja! Za to ten mały nawet mądry przyda się nam - Daleko jeszcze ? Bo bym już komuś przyłożył !

Idąc w ślady Blodwyna również wziął kilka pochodni i schodził powoli. Cały czas niecierpliwie czekając kiedy znów komuś przywali swoim ukochanym młotem.

Już idę, pewnie chcesz żebym to rozwalił, niema sprawy - Uśmiechnął się szeroko i z całej siły uderzył w miejsce wskazane przez Vespera,

- Będziem wszystko niszczyć może za jakąś szafą jest zejście - Zaproponował - Ni cholery nie umiem odczytać tej mapy, lepiej to spalić !

No dobra to idziemy do tego cholernego zejścia, potem się przebijemy - zgodził się bo wydawało mu się że ten malec jest w miarę mądry Smile

Bierze potężny zamach aby uderzyć pierwszego strażnika i połać go w kierunku innych tak aby oni też dostali - Giń !!!!!!!!!

Chwycił młot oburącz i zaczął się kręcić wokół własnej osi starając się trafić jak największą ilość przeciwników krzycząc - Na pohybel !!!!!!!!!!

Paramonov bez zastanowienia chwycił swój młot i zrobił potężny zamach celując w strażników. - Gińcie ścierwa !!!!!!!!!!

Paramonov wojownik kowal a to mój młot - pokazuje 30 kg młot z uśmiechem na twarzy - Chce pomóc bo rozwałka jest niezła ! - powiedział jeszcze bardziej się usmiechając

- Chyba trzeba nowych znaleźć, dostaną po mordzie to powiedzą co trzeba - Powiedział i patrzyła na Blodwyna. Dziwny, zbiera fujary małych ludzi, ojciec mówił żeby na takich uważać - Idziemy rozwalać B ...

- A czego Blodwyn szuka ? - zapytał całkiem spokojnie - To trzeba ich mocniej, może Ci pomóc ?

Biegnie do czytelni, widzi jak wielki chłop leje małych śmiesznych ludzików - Do cholery co Ty robisz ?!