Szukaj

Zabójca szedł pierwszy,wypatrywał wszystkich możliwie podejrzanych ruchów.Na szczęście nie dostrzegł żądnych patroli.Chociaż możliwe że pojawią się bliżej wioski.Ciche szepty do Sekhe zwiększyły jego ...

-Nie wiedzę że przyszliśmy po proroka to po pierwsze.Po drugie jeśli zacznie się tam taki burdel to wątpię abyśmy go znaleźli.Chyba że podpalimy ten cały syf i uciekniemy w las.Tam przeczekamy do rana ...

-Nie tylko tylko.Powiedział Vesper trzymając się za obolałą głowę.
-Coś mi się widzi że nic nam nie przyjdzie z tego podszywania się, szczególnie że tamci uciekli.Jakieś nowe pomysły?Zapytał zwracają ...

Ale go głowa bolała.W sumie nie pierwszy raz po niej dostał.Gdy tylko wstał rozejrzał się w poszukiwaniu kolejnych przeciwników.Nie atakował, wolał unikać ciosów czekając na powrót Blodwyna.Dodatkowe ...

Vesper czekał na następnego przeciwnika.Gdy ten się zbliżył zrezygnował z ostrzy.Poczekałem aż spróbuje wyprowadzić cios.W tej chwili spróbował przechwycić jego dłoń.Jeśli mu się to uda zablokuje uder ...

Pięknie.Kur.wsko pięknie.Pomyślał zabójca.Tyle będzie z podszywania się.Po czym wyjął swoje sztylety.Następnie stanął na lekko ugiętych kolanach gotowy do odskoku i nagłego kontrataku.Nigdy nie czuł s ...

-Chcesz to idź.Powiedział zabójca robiąc miejsce dla olbrzyma.
-Tylko potem nie narzekaj jak ci coś zleci na łeb, albo nadziejesz się na jakieś ostrza.Po czym wycofał się na tył pochodu.

-Ki czort ?Pomyślał zabójca.-Ciekawe za czym się uganiam.Mruknął sam do siebie.Będzie z nim sporo zabawy.Nie miał pojęcia z czego zrodziła się ta postać, może nawet nie chciał wiedzieć.Jednak polowani ...

-Zdziwiłbyś się co istoty teoretycznie myślące robią z własnej woli.Podsumował Vesper.Oj nie podobał mu się ten kult.Pijani krwią zawsze są zdolni do okropieństw.O ile okropieństwa mu nie przeszkadzał ...

Vesper spojrzał na towarzyszy ze zdziwieniem.Żeby od razu grozić?No ale cóż może tak będzie lepiej.
-Wszystko o Iszu i jego kapłanie, i o wiosce jeśli można proszę.Powiedział zabójca specjalnie przed ...

Należy, nie należy można zasięgnąć języka.Powiedział zabójca.
-Od razu podajemy się za szukających oświecania, jeśli coś będzie z babsztylem nie tak ,znaczy może nam nabruździć to szach po gardle i d ...

To co ruszamy?Zapytał, ale tylko retorycznie, wziął też łyk gorzały od Blodwyna. Ehhhh Mocne draństwo , z takim nie można przesadzać .Ręka się trzęsie i nie można być pewnym siebie.Po czym zaczął iść ...

Światło pochodni odbijało się od ścian korytarza.Powietrze było strasznie wilgotne.Vesper na pewno nie czuł się komfortowo.Lubił mrok, ale ta wilgoć go dobijała.W jednaj chwili coś zgrzytnęło mu pod s ...

Zabójca usiadł na skraju drogi, po czym zwrócił się do towarzysza.
-Jeśli mamy zabić kapłana możemy podać się za pragnących oświecenia.Wtedy może dopuszczą nas przed jego oblicze.Co ty na to olbrzymi ...

Zdenerwowany rzucił mapę w stronę jednej z pochodni.Czart z nią.
-Cóż mapa na nic się nie zdała.Jeśli pozwolicie pójdę przodem mój chód jest lżejszy, nie chcemy aby gruz posypał się nam na łby.Powied ...